Ostatnie dni urlopu miałem okazję spędzić w Glasgow. Oprócz zwiedzania, wypoczynku i picia szkockiego piwa udało mi się uchwycić w obiektywie telefonu kilka ratowniczych akcentów. Odwiedziłem nawet wybudowany w zeszłym roku szpital uniwersytecki Królowej Elżbiety. Robi wrażenie. Glasgow to nie tylko największe miasto w Szkocji. To tutaj zrodziła się skala GCS używana dziś na całym świecie. Czytaj dalej…
12 grudnia miałem przyjemność uczestniczyć wspólnie z kilkoma przyjaciółmi w długo oczekiwanym przez „świat ratowniczy” Sympozjum Polskiej Rady Resuscytacji „Wytyczne Resuscytacji 2015”. Kilka tygodni wcześniej zapoznałem się ze wstępnymi zmianami. Właśnie – czy można to nazwać zmianami… czy raczej zabiegiem kosmetycznym? Ciekawość świata była jednak silniejsza i pojechałem do Krakowa Czytaj dalej…
1. października – kilka tysięcy osób w Polsce podejmuje studia na kierunku ratownictwo medyczne. Z tej okazji przygotowałem spis pozycji w literaturze, które są ważne zarówno na początku studiów, jak po ich zakończeniu. Jeśli właśnie jesteś na pierwszym roku, zaraz zaczniesz zastanawiać się, co będzie Ci potrzebne, jak daleko sięga pierwsza pomoc, a gdzie swój początek mają zaawansowane zabiegi ratujące życie. Czytaj dalej…
To nie jest wpis dla osób, które w czwartki o 21.45 siadają przed odbiornikami i włączają TVP2. Chyba, że są to widzowie, którym brakuje dobrej komedii. Tytuł serialu, telenoweli, opery mydlanej (nie wiem nawet jak to nazwać) nie może przejść mi przez usta. Ciągnie się już przez 3 sezony… Pojawiła się nadzieja na zakończenie fatum. Czytaj dalej…
Społeczeństwo dzieli się na dwie grupy ludzi. Pierwsza grupa dzwoni na 112 co najmniej kilka razy w roku. Są stałymi klientami, których dane widnieją w systemie (to jedyny plus, nie trzeba ich ponownie wpisywać). Czytaj dalej…
W ostatnich latach Pogotowie Ratunkowe przeszło szereg zmian strukturalnych i prawnych, jednakże w gąszczu tych rewolucyjnych na polskim gruncie reform zapomniano o najważniejszym elemencie – pacjencie. Przeciętny obywatel nie wie co oznaczają litery „P” i „S” na boku ambulansu, a tytuł ratownika medycznego kojarzy się przede wszystkim z plażą i pomarańczową koszulką. Czytaj dalej…
Jedna z czytelniczek poprosiła mnie o wpis dotyczący zatruć. Oczywiście jest to niewykonalne – temat jest zbyt obszerny. Jednak zainspirowało mnie to do opisania konkretnej substancji, znanej już od kilku tysięcy lat. Co jest najpopularniejszą trucizną? Najlepszym wodzirejem na imprezie? Tak – alkohol. Czytaj dalej…
1. Wygląd – “Jak Cię widzą, tak Cię piszą”. Warto zacząć myśleć o tym już na studiach. Na zajęciach klinicznych w szpitalu fartuch to podstawa. Warto ubrać też białe spodnie i buty na zmianę (to duże przedsięwzięcie, zejście do szatni i striptiz). Nie chodzi o dobry outfit, ale o szacunek dla pacjentów oraz zasady aseptyki. Wyjątkiem jest stetoskop na pierwszym roku lekarskiego – nie wiadomo do końca jak go używać, ważne, że jest (najlepiej Littmann). Czytaj dalej…