“Pozycja bezpieczna zwana boczną ustaloną”. Nie ma takiej pozycji. Pozycja “bezpieczna” i “boczna ustalona” różnią się od siebie, w znacznym stopniu. Technika wykonania jest zupełnie inna. Jednak cel jest taki sam. Obydwie służą ochronie dróg oddechowych u osób nieprzytomnych.
W 1891 roku jako pierwszy na świecie pozycję boczną zaprezentował Robert Bowles, lekarz z Folkestone, angielskiego miasteczka położonego nad kanałem La Manche. Został doceniony dopiero po 50 latach. W tym czasie różne organizacje medyczne bardzo powoli dopuszczały możliwość zastosowania pozycji bocznej, tworząc przy okazji swoje własne modyfikacje. Europejska Rada Resuscytacji pozycję boczną przedstawiła w 1992 roku. Można powiedzieć, że istnieje wiele “pozycji” i wszystkie zaliczają się do “pozycji bezpiecznych”. Najbardziej znane to “pozycja boczna ustalona” i “pozycja bezpieczna” – dziś najczęściej stosowana i zalecana przez aktualne wytyczne ERC 2015. Jest lepsza od poprzednich wersji, bo jest łatwa w wykonaniu i zapewnia wszystko to, czego potrzebuje nieprzytomny poszkodowany.
Obydwie pozycje łączą w sobie dwa podstawowe zabiegi zapobiegające zamknięciu dróg oddechowych. Odgięta do tyłu głowa podtrzymuje zapadający się język, z powodu rozluźnienia mięśni gardła. Drugi zabieg to utworzenie “kanału odpływowego”, którym treść pokarmowa może swobodnie spływać, od przełyku do jamy ustnej. W przeciwnym razie poszkodowany mógłby zakrztusić się treścią pokarmową, z powodu braku odruchów obronnych (kaszel, połykanie).
1. Pozycja bezpieczna
W porównaniu z pierwotną, klasyczną pozycją “boczną ustaloną”, jest nieskomplikowana. Pozycja ta jest powszechnie stosowana na oddziałach ratunkowych i w opiece przedszpitalnej. Uderzenie głową poszkodowanego o podłoże jest mało prawdopodobne. Zastosowanie “dźwigni” (pociągnięcie za kolano) pozwala na ułożenie do boku znacznie cięższych osób od siebie.
Niestety ma jedną wadę. Serio. Powoduje “przekręcenie” kręgosłupa, który w przypadku pacjenta urazowego narażony jest na dalsze uszkodzenia. Tutaj plus dla pozycji bocznej ustalonej. Jednak należy pamiętać, że drożność dróg oddechowych jest ważniejsza od uszkodzonego kręgosłupa.
Poszkodowanego należy przekręcać w swoją stronę (do siebie). Jeśli na nosie są okulary, trzeba je zdjąć i odłożyć na bok. Należy zacząć od ułożenia kończyny górnej po stronie ratującego w pozycji “hello”, tak jakby poszkodowany chciał komuś pomachać. Jeśli zapamiętasz ten element, potem będzie znacznie łatwiej.
Następnie należy zająć się kończynami znajdującymi się po przeciwnej stronie. Jeśli raz chwycisz kolano, nie puszczaj go, ponieważ może to doprowadzić do wtórnych urazów. Zegnij kończynę dolną w taki sposób, żeby stopa przesuwała się po podłożu aż w stawie kolanowym kąt osiągnie przynajmniej 90 st.
Rękę poszkodowanego połóż na twarzy tak, jak “do poduszki”, i nie puszczaj. Pamiętaj, żeby palce były wyprostowane. Teraz pozostaje ostrożnie przekręcić poszkodowanego na swoją stronę. Wystarczy powoli pociągnąć za kolano, reszta ciała sama obróci się w stronę ratującego.
Tak wygląda pozycja bezpieczna. W celu uzyskania lepszej stabilności można podciągnąć kolano, żeby uzyskać kąt prosty w stawie biodrowym i w stawie kolanowym. Został jeszcze jeden, bardzo ważny element do zrobienia.
Udrożnienie dróg oddechowych. Należy odchylić głowę poszkodowanego ku tyłowi i sprawdzić czy oddycha. Należy pamiętać, żeby w czasie oczekiwania na ZRM sprawdzać oddech, najlepiej co ok. 2 minuty. Ważne jest także zapewnienie komfortu termicznego. Należy okryć poszkodowanego swoją odzieżą, kocem, a najlepiej folią NRC (złotą stroną na zewnątrz). Jeśli czas oczekiwania na ZRM się przedłuża (30 minut), warto obrócić poszkodowanego na drugą stronę.
2. Pozycja boczna ustalona
Jest naprawdę skomplikowana. Zróbmy test. Spójrz na zdjęcia tylko raz i spróbuj ją wykonać (oczywiście przyda się partner). W przypadku pozycji bezpiecznej jest dużo łatwiej. Przyznam, że mieliśmy problemy nawet podczas zdjęć do wpisu. Padały komentarze typu: “Kurde, to bez sensu…”. Jednak trzeba przyznać, że po zastosowaniu zapewnia wysoką stabilność. Poszkodowany może być ułożony w najbardziej oszczędzający i zgodny z osią ciała sposób. W przypadku pacjentów urazowych, ma przewagę. Minusem tej pozycji jest brak ochrony dla głowy podczas obracania. Jeśli zdecydujesz się na wykonanie pozycji bocznej, poproś o pomoc jeszcze jedną osobę.
W przypadku pozycji bocznej ustalonej, poszkodowanego obracamy również “do siebie”.
Należy zacząć od zgięcia kończyny dolnej po stronie ratującego. Trzeba uważać, żeby kolano swobodnie nie opadło, może to doprowadzić do wtórnych urazów.
Kończynę górną wyprostowaną ułożyć pod biodrem poszkodowanego.
Kończynę górną po stronie przeciwnej należy zgiąć w łokciu i ułożyć na klatce piersiowej poszkodowanego.
Następnie ująć poszkodowanego za ramię i biodro.
Ostrożnie przekręcić poszkodowanego w swoją stronę.
Tak samo, jak w przypadku pozycji bezpiecznej, należy udrożnić drogi oddechowe i sprawdzić, czy poszkodowany oddycha.
W celu uzyskania lepszej stabilności, kończynę górną poszkodowanego znajdującą się z tyłu zgiąć w łokciu.
Tak wygląda pozycja boczna ustalona.
Uwaga! Kobietę w ciąży należy układać na lewym boku.
Zachęcam wszystkich do ćwiczeń, z koleżanką, teściową, bratem lub babcią. Zobaczycie, że to naprawdę proste.
Chcecie podzielić się swoimi spostrzeżeniami? Którą pozycję byście wybrali? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Na zdjęciach Michalina i Asia
4 komentarze
Świetny wpis! :d Po przeczytaniu, wiele osób na pewno zostanie wyprowadzonych z błędu 😉
Dzięki za ten blog!
Dlaczego kobietę w ciąży na lewym boku?
Kobietę w ciąży układamy na lewym boku ze względu na przebieg dużych naczyń po stronie przeciwnej, tj. żyła główna dolna, którą nieutlenowana krew wraca do serca. Taka pozycja jest również zalecana dla kobiet ciężarnych w czasie snu. Ma pozytywny wpływ na rzut serca, czyli pracę układu naczyniowego. W przypadku resuscytacji zwiększa efekt naszych działań. Należy pamiętać by podłożyć tzw. klin pod prawy bok kobiety, np. zwinięty koc. Mam nadzieję, że odpowiedź Cię usatysfakcjonuje, sory, że dopiero teraz. Pozdrawiam!