Spośród 206 kości, które budują szkielet dorosłego człowieka, niektóre lubią się czasem złamać. Najczęściej z naszej własnej winy. Pracując od niedawna na oddziale ratunkowym słyszałem już wiele historii. Poślizgnął się na skórce od banana, źle stanął na krawężnik, spadł z drabiny albo skoczył do pustego basenu (po pijaku). Dochodzi w takich sytuacjach do skręceń, zwichnięć, złamań lub uszkodzeń w obrębie ścięgien. Jedni pacjenci potrafią sami dotrzeć na SOR, podczas gdy inni wybierają prostszą drogę przez nr 112 i ZRM. Wiele z tych przypadków nie wymaga jednak interwencji ambulansu. Warto samemu unieruchomić złamaną kończynę (i jeśli to możliwe) dotrzeć na “urazówkę”. Jeśli uraz był poważny, a obrażenia budzą wątpliwości, wtedy bez wahania można wezwać ZRM.
Poniżej przedstawiam typowe miejsca urazu, sposoby i zasady unieruchamiania.
Zdecydowałem się na wykorzystanie piankowo-aluminiowych szyn typu Sam splint. Nazwa pochodzi od amerykańskiego ortopedy dr Sama Scheinberga. Są lekkie, przepuszczalne dla promieni rentgenowskich, wodoodporne i kompaktowe. Bardzo łatwo dopasować je do każdego rodzaju złamania (z kilkoma wyjątkami). W każdej apteczce zmieści się chociaż pojedyncza taka szyna o wymiarach 11×50 cm. Komplet kosztuje kilkadziesiąt złotych. Nie ma się czego bać, bo ryzyko popełnienia błędu jest niewielkie. Jeśli nie posiadasz takiego sprzętu, możesz wykorzystać parasol, gazetę albo patyk z lasu.
Każde unieruchomienie należy wykonać według zasady Percivalla Pott’a, która istnieje już od 250 lat . Wytłumaczę to w prosty sposób. Jeśli doszło do złamania kości przedramienia, należy unieruchomić przedramię, łokieć i nadgarstek (kości długie + dwa sąsiadujące stawy). Jeśli natomiast obrażenia dotyczą stawu łokciowego, należy unieruchomić łokieć, ramię i przedramię (staw + dwie sąsiadujące kości długie). Analogicznie postępuje się z kończyną dolną. Na zdjęciu powyżej doszło do urazu w obrębie przedramienia (złamanie k. łokciowej / promieniowej). Można również w ten sposób unieruchomić złamanie w obrębie nadgarstka (stawu promieniowo – nadgarstkowego). Modelowanie szyny powinno zacząć się od zdrowej kończyny.
Bandażowanie należy zacząć od części dalszej kończyny (ręka) do części bliższej (łokieć). Palce trzeba zostawić odsłonięte. Nie wolno owijać bandaża zbyt ciasno, żeby nie doszło do niedokrwienia.
Kończynę najlepiej unieruchomić w pozycji fizjologicznej (funkcjonalnej). W tym przypadku łokieć zgięty pod kątem około 90 stopni. Jeśli ból uniemożliwia takie ustawienie, należy unieruchomić kończynę w pozycji zastanej. Na koniec chusta trójkątna lub temblak. Personel SOR byłby pod wrażeniem. Tutaj podobny problem z prowizorycznym sprzętem klik
Jeśli obrażenia dotyczą łokcia, należy unieruchomić dodatkowo ramię i przedramię.
W każdym przypadku wykorzystany został bandaż elastyczny.
Chustę trójkątną należy założyć w każdym przypadku obrażeń kończyny górnej.
Jeśli doszło do urazu w obrębie ramienia, należy dążyć do takiego ustawienia, aby ramię skierowane było swobodnie ku dołowi.
Takie zaopatrzenie zapewnia odpowiednie unieruchomienie kości ramiennej. W tym przypadku również należy zastosować chustę trójkątną. Jeśli doszło do zwichnięcia stawu barkowego, nie należy stosować szyny Sam Splint.
W przypadku kończyny dolnej, lepiej wybrać dłuższą i szerszą szynę. Na zdjęciu obrażenia w obrębie stawu skokowego.
W tym przypadku unieruchomione zostaje podudzie, które składa się z kości piszczelowej i strzałkowej.
Tutaj widać unieruchomienie stawu kolanowego, który jest największy ze wszystkich występujących w ciele człowieka. Oprócz niego należy unieruchomić podudzie oraz udo.
Elegancko bandażujemy do samej pachwiny… Jeśli złamanie dotyczy miednicy lub stawu biodrowego, wezwij ZRM.
Nie mogło zabraknąć we wpisie złamanego palca. Przedstawiam kilka sposobów na jego zaopatrzenie i apeluję o niewzywanie ZRM. Na zdjęciu sprzęt do wyboru: szyna typu Sam Splint na palec, szpatułka, szyna Zimmera, wąski bandaż elastyczny oraz plaster.
Wystarczy zagiąć szynę Sam Splint i przyłożyć do złamanego palca. Następnie przybandażować.
Szpatułka do badania gardła świetnie sprawdzi się w tej roli. Metalowe szyny Zimmera i Sam Splint mają przewagę, bo można je wyginać.
Koniec palca należy zostawić odsłonięty. Bandażowanie warto zakończyć na nadgarstku, po to żeby całość nie zsunęła się z palca.
Tak wygląda najprostsze unieruchomienie, nazywane opatrunkiem plastrowym lub opatrunkiem Buddy’ego. Wystarczy złamany palec przymocować do zdrowego. Analogicznie postępuje się z palcami u nóg.
Inaczej postępuje się w przypadku złamań otwartych, które przedstawione zostaną w osobnym poście.
Na zdjęciach Michalina i Asia
4 komentarze
czy wpis o złamaniach otwartych już powstał?
jeszcze nie 🙂
Czekam z niecierpliowością! 🙂
Cieszę się! Postaram się, żeby niedługo się pojawił.